Chałupy Welcom to – to piosenka i „skandalizujący teledysk” wyśpiewany przez Zbigniewa Wodeckiego – piosenkarza, kompozytora i instrumentalisty grającego na skrzypcach i trąbce.
Każdy utwór ma
jakąś swoją historię więc i z tym nie może być inaczej.
Na początku 1985
roku Ryszard Poznakowski otrzymał bojowe zadanie zlecone przez Program Pierwszy
Polskiego Radia – stworzyć wakacyjny przebój. Zadanie typowe jak dla
kompozytora wielkich przebojów polskiej piosenki. Równolegle przygotowywał się
do tournee po Ameryce, a konkretnie po klubach dla Polonii z wyśmienitym
składem:
Irena Santor,
Zbigniew Wodecki, Ryszard Poznakowski, Danuta Poznakowska oraz Jan Wojewódka.
Pomysł napisania
utworu o plaży dla nudystów jest całkowicie autorstwa pana Poznakowskiego, a
napisanie tekstu zlecił Grażynie Orlińskiej. Początkowo zaskoczona propozycją poetka
w ciągu kilku dni rozkręciła się na całego. Tekst powstał po 3 dniach od
zaakceptowania tytułu. A muzyka w głowie kompozytora pojawiła się o 4 rano po
nieprzespanej nocy brydżowej.
Z kompletem
(tekst i piosenka) Ryszard Poznakowski spotkał się z Ireną Santor, a opodal na
fotelu siedział milczący Zbigniew Wodecki.
Piosenkarka po
przeczytaniu tekstu i zanuceniu utworu powiedziała:
- Rysiu, ale to
nie pasuje do mojego emploi (czyt. Ampla)
- a w moim się
zmieści – zripostował Zbigniew Wodecki
I tak to się
zaczęło.
Potem powstał
teledysk, który w pełnej wersji został przedstawiony jedynie w programie „Sexscesy”
prowadzonym przez Tadeusza Drozdę.
Jak co roku w Chałupach
Gdy zaczyna się upał
Słychać wielki szum
Można spotkać golasa
Jak na plaży w Mombassa
Golców cały tłum.
Znów się będą rozbierać
Miss Natura wybierać
Przez wieś przeszedł dreszcz
W krzakach siedzą tekstylni
Gryzą palce bezsilni
Zaklinają deszcz.
Chałupy welcome to Bahama mama luz
Afryka dzika dawno odkryta
Chałupy welcome to!
Chałupy welcome to sun of Yamaica blue
Polish Barbados i Galapagos
Chałupy welcome to!
Biorą namiar na plażę
Ci tekstylni nudziarze
Chcą opalać sztruks
Jak rozpędzić dzikusy
Może sadzić kaktusy
Przejdzie im ten luz?
Niepotrzebny nam ubaw
Jak na jakichś Bermudach
Strach już z domu wyjść
Robią wszystkich w bambusa
Przydałby się z lamusa
Choć figowy liść.
Chałupy welcome to Bahama mama luz
Afryka dzika dawno odkryta
Chałupy welcome to!
Chałupy welcome to sun of Yamaica blue
Polish Barbados i Galapagos
Chałupy welcome to!
Jak co roku w Chałupach
Gdy zaczyna się upał
Słychać wielki szum
Można spotkać golasa
Jak na plaży w Mombassa
Golców cały tłum.
Znów się będą rozbierać
Miss Natura wybierać
Przez wieś przeszedł dreszcz
W krzakach siedzą tekstylni
Gryzą palce bezsilni
Zaklinają deszcz.
Chałupy welcome to Bahama mama luz
Afryka dzika dawno odkryta
Chałupy welcome to!
Chałupy welcome to sun of Yamaica blue
Polish Barbados i Galapagos
Chałupy welcome to!
Biorą namiar na plażę
Ci tekstylni nudziarze
Chcą opalać sztruks
Jak rozpędzić dzikusy
Może sadzić kaktusy
Przejdzie im ten luz?
Niepotrzebny nam ubaw
Jak na jakichś Bermudach
Strach już z domu wyjść
Robią wszystkich w bambusa
Przydałby się z lamusa
Choć figowy liść.
Chałupy welcome to Bahama mama luz
Afryka dzika dawno odkryta
Chałupy welcome to!
Chałupy welcome to sun of Yamaica blue
Polish Barbados i Galapagos
Chałupy welcome to!